Ostatnia aktualizacja: 26.04/2025.
Strony główne godz. 10:16.
Ogłoszenia i Intencje godz.15:00.

S Z C Z Ę Ś Ć   B O Ż E



Tym śląskim pozdrowieniem witamy Was na naszej stronie internetowej



Ojciec Święty Jan Paweł II, powiedział "Niech nie znika to piękne pozdrowienie "Szczęść Boże" i "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Pozdrawiajcie się tymi słowami, przekazując w ten sposób najlepsze życzenia (bliźnim). W nich zawarta jest wasza chrześcijańska godność. Nie dopuście, aby ją wam odebrano".


Jest nam niezmiernie miło, że odwiedziłeś naszą stronę. Znajdziesz na nich informacje o naszej posłudze duszpasterskiej, o wspólnotach, w których możesz pogłębiać swoją wiarę, a także dowiesz się co słychać w naszej parafii, jej historię.

Strona nasza od 20 lat (09.03.2004) mieści się na Serwerze "OPOKA" pod adresem http://www.nmpwelnowiec.katowice.opoka.org.pl/

Fundacja Opoka została powołana przez Konferencję Episkopatu Polski w dniu 5 czerwca 1998 r. Jej zadaniem jest służenie Kościołowi katolickiemu w Polsce w zakresie tworzenia systemu elektronicznej wymiany informacji oraz serwisu internetowego www.opoka.org.pl.


Informacje o naszej parafii można znaleźć również na serwisie społecznościowym FB (facebook)
pod adresem jak niżej:

https://www.facebook.com/profile.php?id=100070016293938









SKARBONKA



Drodzy Parafianie i Przyjaciele parafii NMP Wspomożenia Wiernych.
Z serca dziękujemy za Waszą troskę i materialną pomoc w utrzymaniu naszej świątyni.
Bez wychodzenia z domu można wpłacać na podane konto bankowe.


"DANE KONTA".








WAŻNE

Zarządzenia, Komunikaty, inne pisma Bp Marka Szkudło administratora archidiecezji ,
biskupów pomocniczych i Konferencja Episkopatu Polski.




Treści tych dokumentów można przeczytać na końcu (dole)) strony.







Bp Marek Szkudło administratorem
archidiecezji katowickiej


Bp Adam Wodarczyk


Bp Grzegorz Olszowski




MYŚL TYGODNIA.

"... Mówcie zawsze szczerze prawdę dlatego, że kłamstwa, poza tym że są obrazą Boga, czynią nas synami diabła. Przez kłamstwo będziecie uważani przez waszych przełożonych i kolegów za kłamców i ludzi bez honoru ..."


MYŚL KSIĘDZA BOSKO.









Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia 2025 r., w wieku 88 lat w swojej rezydencji w Casa Santa Marta w Watykanie.




O godzinie 7.35 tego ranka biskup Rzymu Franciszek powrócił do Domu Ojca"









Druga Niedziela Wielkanocna czyli Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia 2025; Rok C, I :

Pan Jezus powiedział do modlącej się siostry Faustyny następujące słowa: "Nie lękaj się cierpień" (Dz. 151), "Ja jestem z tobą. Im bardziej ukochasz cierpienie, tym miłość twoja ku Mnie będzie czystsza" (Dz. 279). Jakże aktualne staje się to przesłanie w dobie postępu cywilizacyjnego z jednej strony, a narastającego lęku współczesnego człowieka z drugiej. Obecnie widać, jak często zadufany w sobie człowiek jednocześnie coraz bardziej boi się otaczającej go rzeczywistości. Strach wpisany jest w ludzką egzystencję. Pierwsze studium lęku możemy odnaleźć w Piśmie Świętym, i to już na początkowych jego stronach. Adam po okazanym nieposłuszeństwie lękał się spotkania ze Stwórcą; ukrywał się, bojąc się konfrontacji. Studiując uważnie historię biblijną, można bez trudu odnaleźć postacie, które ze strachu zdradzają (np. św. Piotr), są niekonsekwentne (np. Mojżesz) czy wręcz uciekają przed wolą Bożą (np. Jonasz).


We współczesnym świecie lęk staje się nieodłącznym towarzyszem każdego człowieka. Czego boimy się najczęściej? W dzisiejszej Ewangelii usłyszeliśmy: "tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami" (J 20). Strach przed rodakami był silny, bowiem w nowej sytuacji (pustego grobu) apostołowie czuli się niepewnie. Często spotykanym lękiem jest strach przed drugim człowiekiem, jego opinią. Taka obawa potrafi sparaliżować ludzkie działania. Jakże nie przytoczyć tu smutnego świadectwa pewnej matki, która opisuje swoje relacje rodzinne w następujący sposób:

Przez wiele lat starałam się zapewnić swojemu synowi jak najlepsze warunki życiowe. Myślę, że w dzieciństwie niczego mu nie brakowało. Teraz ma 26 lat i wręcz mnie terroryzuje. Boję się często odezwać i mieć swoje zdanie, bo nie wiem, jaka będzie reakcja. Ogrania mnie strach, kiedy wraca do domu, bo ciągle jest niezadowolony z domu, życia, ze mnie! Czuję, że coraz bardziej oddalam się od mojego ukochanego syna. Miłość i strach to dwa uczucia, które mi towarzyszą od kilku lat. Trudno z tym żyć.

Tak jak apostołowie z dzisiejszej Ewangelii zamknęli drzwi z obawy przed rodakami, tak cytowana matka coraz bardziej zamyka drzwi swego serca przed synem. Jakże często wspomniana scena powtarza się w naszym życiu. Lęk przed bliźnimi zamyka nas na nich, na ich słowa.

Czyż w Niedzielę Miłosierdzia Bożego nie powinno się przytoczyć słów Jezusa skierowanych do św. Faustyny, które rozpraszają takie obawy? Mistrz z Nazaretu skierował do zalęknionej Apostołki Miłosierdzia słowa otuchy: "Nie za pomyślny wynik nagradzam, ale za cierpliwość i trud dla Mnie podjęty" (Dz. 86).

Drugim rodzajem lęku, który dotyka współczesnego człowieka jest strach przed decyzjami. W dzisiejszej Ewangelii św. Tomasz bał się na nowo uwierzyć, bowiem taka postawa weryfikowałaby jego decyzje oraz całe życie. Powiedział więc z rozbrajającą szczerością: "Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę" (J 20). Postawa św. Tomasza ma wielu współczesnych naśladowców. Obawa przed decyzjami, które "kosztują" (i to nie tylko w zakresie wiary) staje się codziennością. Częstym tego typu lękiem jest obawa przed przebaczeniem i pojednaniem. Nieraz wygodnie tkwić w zacietrzewieniu i zagniewaniu. Marek Aureliusz przed wiekami pisał: "O ileż boleśniejsze są skutki naszej złości od czynów, które je wywołały". Trzeba więc raczej lękać się własnych reakcji, swojej "niereformowalności", a nie skutków pokonywania własnych słabości. Dlatego też w Niedzielę Miłosierdzia Bożego potrzeba nam wszystkim przełamywania lęku przed postawami wymagającymi od nas wysiłku oraz kruszącymi "pokłady" zła i bylejakości. Siostra Faustyna była świadoma takich lęków i dlatego modliła się do Jezusa słowami:


Gorąco proszę Cię, Panie, abyś raczył wzmacniać wiarę moją, bym w życiu codziennym i szarym nie kierowała się usposobieniem ludzkim, ale duchem. O, jak wszystko ciągnie człowieka do ziemi, ale wiara żywa utrzymuje duszę w wyższych sferach, a miłości własnej przeznacza miejsce dla niej właściwe – to jest ostatnie (Dz. 210).

Jezus na takie prośby odpowiadał bardzo konkretnie: "O, jak miła Mi jest żywa wiara" (Dz. 1420). "Pragnę, ażeby było w was więcej wiary w chwilach obecnych" (Dz. 352). Święty Tomasz zrozumiał sens oddania się Jezusowi z opóźnieniem: zobaczył i uwierzył, a pod wpływem spotkania twarzą w twarz ze zmartwychwstałym Chrystusem pokonał obawę przed skutkami konsekwentnej wiary i powiedział: "Pan mój i Bóg mój" (J 20).

Dzisiaj do każdego z nas przychodzi Jezus i mówi: "Pokój wam" (J 20). Oznacza to wezwanie do pokonywania w sobie wszelkich lęków związanych z niepewnością, z nieprzewidywalnością drugiego człowieka. Owo pozdrowienie brzmi w dzisiejszą niedzielę w szczególny sposób. Wewnętrzny pokój możliwy jest tylko wtedy, gdy nie ma w sercu żadnych obaw, lęków, strachu. Taki stan możliwy jest tylko w sytuacji, w której człowiek zaufa miłosierdziu Bożemu i wyzna: "Jesteś Panem moim, Bogiem moim; chcę z Tobą układać swoje życie". Tylko w ten sposób można nauczyć się walki ze współczesnymi lękami. Jedyny "strach", który można w sobie pielęgnować, to obawa, aby nie minąć się z Bożym słowem i Bożą wolą!

Módlmy się więc często słowami: "Jezu, ufam Tobie – nie pozwól mi Ciebie zawieść. Tylko tego się obawiam!".


Święto Miłosierdzia Bożego

Święto Miłosierdzia Bożego, ma najwyższą rangę wśród wszystkich postaci nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, które zostały objawione s. Faustynie. Po raz pierwszy o ustanowieniu tego święta mówił Pan Jezus w Płocku w 1931 roku, gdy przekazywał swą wolę, co do powstania obrazu.


Święto Miłosierdzia Bożego ustanowione w 2000 r. przez papieża Jana Pawła II. Przypada w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Jest to tzw. niedziela biała.

Wybór pierwszej niedzieli po Wielkanocy na Święto Miłosierdzia ma swój głęboki sens teologiczny, który wskazuje na ścisły związek, jaki istnieje pomiędzy wielkanocną tajemnicą Odkupienia a tajemnicą miłosierdzia Bożego. Ten związek podkreśla jeszcze nowenna z koronki do Miłosierdzia Bożego, poprzedzająca to święto, która rozpoczyna się w Wielki Piątek. Swięto jest nie tylko dniem szczególnego uwielbienia Boga w tajemnicy miłosierdzia, ale także czasem łaski dla wszystkich ludzi.


Z tym dniem, a ściślej mówiąc - z Eucharystią przyjętą w tym dniu związana jest największa obietnica: zupełnego odpuszczenia win i kar (Dz. 300). Ta łaska jest czymś znacznie większym niż odpust zupełny. Ten polega bowiem tylko na darowaniu kar doczesnych, należnych za popełnione grzechy, ale nie jest nigdy odpuszczeniem samych win. Najszczególniejsza łaska jest zasadniczo również większa niż łaski sześciu sakramentów, z wyjątkiem sakramentu chrztu świętego, albowiem odpuszczenie win i kar jest tylko sakramentalną łaską chrztu świętego. W przytoczonych zaś obietnicach Chrystus związał odpuszczenie win i kar z Komunią świętą przyjętą w święto Miłosierdzia (...). Jest to oczywiste, że komunia święta musi być nie tylko godna, ale musi spełniać podstawowe wymagania nabożeństwa do Miłosierdzia

Wezwanie do miłosierdzia

"Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią" - mówi Chrystus w Kazaniu na Górze. Człowiek jest powołany do tego, by naśladować doskonałość Boga. "Wpatrując się w Niego - powiedział Papież Jan Paweł II podczas kanonizacji s. Faustyny - jednocząc się z Jego ojcowskim sercem, stajemy się zdolni patrzeć na braci nowymi oczyma, w postawie bezinteresowności i solidarności, hojności i przebaczenia. Tym wszystkim jest właśnie miłosierdzie! - podkreślił z naciskiem Papież.

17 sierpnia 2002 r. Jan Paweł II zwierzył cały świat Bożemu Miłosierdziu i poświęcił sanktuarium w Krakowie Łagiewnikach. "Pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia, aby w Tobie, trójjedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei" - modlił się Papież i prosił Boga, by uleczył ludzką słabość i przezwyciężył wszelkie zło.

Mówiąc o dramatach współczesnego świata Ojciec Święty podkreślił: "Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy".Bądźcie świadkami Bożego Miłosierdzia!- wezwał swych rodaków Jan Paweł II











Koronka do Miłosierdzia Bożego

Na początku:
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Wierzę w Boga...

Na dużych paciorkach (1 raz):

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Na małych paciorkach (10 razy):

Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

Na zakończenie (3 razy):

Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny zmiłuj się nad nami i nad całym światem.

W tej modlitwie ofiarujemy Bogu Ojcu: Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa, Jego Boską Osobowość i Jego Człowieczeństwo. Recytując słowa najmilszego Syna Twojego - odwołujemy się do tej miłości, jaką Bóg Ojciec darzy swego Syna, a w Nim wszystkich ludzi, a więc uciekamy się do najsilniejszego motywu, aby być przez Boga wysłuchanym.
Słowa: dla Jego bolesnej męki nie oznaczają odwołania się do zadośćuczynienia złożonego przez Jezusa na krzyżu, lecz - jak każe wierność literze i duchowi nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego - do miłości miłosiernej, jaką darzy nas Bóg Ojciec i Syn. Pragniemy więc, aby bolesna męka Syna Bożego nie była daremna, lecz przyniosła owoce w życiu naszym i wszystkich ludzi.
W koronce prosimy o miłosierdzie dla nas i całego świata. Zaimek nas oznacza osobę odmawiającą tę modlitwę oraz wszystkich, za których pragnie i jest obowiązana się modlić. Natomiast cały świat - to wszyscy ludzie żyjący na ziemi i dusze w czyśćcu cierpiące.
Pan Jezus w kilkunastu objawieniach ukazywał wartość i skuteczność tej modlitwy oraz przekazał obietnice, jakie do niej przywiązał. Przez odmawianie tej koronki podoba Mi się dać wszystko, o co Mnie prosić będą (Dz. 1541) - powiedział do s. Faustyny, dodając: jeżeli to (...) będzie zgodne z Moją wolą (Dz. 1731). Wola Boża jest dla człowieka samym miłosierdziem, dlatego wszystko, co jest z nią niezgodne jest złe albo szkodliwe i dlatego nie może być przez najlepszego Boga udzielone. Szczególne obietnice dotyczą godziny śmierci: łaski szczęśliwej i spokojnej śmierci. Otrzymają je nie tylko ci, którzy sami tę koronkę odmawiają, ale także konający przy których inni jej słowami modlić się będą. Kapłani - powiedział Pan Jezus - będą [ją] podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku; chociażby grzesznik był najzatwardzialszy, jeżeli raz tylko zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia Mojego (Dz. 687). Chociaż raz, ale w duchu nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, a więc w postawie ufności, pokory oraz szczerego i głębokiego żalu za grzechy. Odmawianie koronki jako zewnętrzny wyraz wewnętrznej postawy powinno odznaczać się wytrwałością, bo Pan Jezus nigdzie nie powiedział - wyjąwszy łaskę dobrej śmierci - że się będzie wysłuchanym po jednorazowym odmówieniu tej modlitwy.










Druga Niedziela Wielkanocna czyli Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia 2025; Rok C, I:

Niewierny Tomasz
Kim jest Tomasz, którego nie było wśród Apostołów gdy spotkali Zmartwychwstałego? Spotykamy go na kartach Ewangelii w chwili, gdy Jezus oznajmia o śmierci Łazarza i zapowiada wskrzeszenie zmarłego. Tomasz ironizuje: "Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć" (J 11,16). Jest człowiekiem dla którego śmierć jest kresem wszystkiego. Choć idzie za Jezusem ma własne spojrzenie na życie. Jest jednym z tych, których Jezus wyprzedza w drodze do Jerozolimy (Mk 10,32). Jezus wychodzi naprzeciw śmierci, gdyż dla Niego życie jest drogą do domu Ojca. Tomasz jest zatrwożony, bo nie wie dokąd życie zmierza. Nie wie również jak dojść do Boga (J 14,1-7). Dlatego, gdy zobaczył Jezusa pojmanego, jego serce wypełnił lęk. Uciekł.

Od czego zaczęło się spotkanie Tomasza z Jezusem? Usłyszał od uczniów: "Widzieliśmy Pana!"

(J 20,25). Oni spotkali Tego, który ma władzę nad życiem i śmiercią (Dz 2,22-36). Tomasz chce Go dotknąć - przekonać się, czy Ukrzyżowany, którego widział i Pan, o którym oni mówią jest Tym samym.

Dotknąć Pana to znaczy doświadczyć w swoim własnym życiu tego, co usłyszał od innych, tego, co oznajmiają słowa głoszone przez Kościół, spisane w Biblii. Dotknąć oznacza pragnąć przeżyć to, co widział w życiu uczniów (1 J 1-4). Inaczej nie będzie mógł moc z ciemności śmierci wyprowadzić światłość życia wiecznego, światłość, która przywraca nadzieję, uwalnia od lęku unicestwienia, stwarza warunki jakich człowiek potrzebuje do życia (Rdz 1,1-5).

Dotknąć Jezusa Zmartwychwstałego, to także poznać, że od Niego zaczyna się nowy etap w historii ludzkości: odnowienie stworzenia - każdego z nas. Jest to nie tylko obdarowanie człowieka życiem wiecznym, ale również zaproszenie przez Boga do udziału w Jego Chwale. Podzielona i skłócona (umarła) ludzkość otrzymuje przez Jezusa również możliwość pojednania (zmartwychwstania) (Kol 1,15-20). Dotknąć ran Jezusa to zobaczyć, że właśnie z powodu Tego, który został ukrzyżowany na Golgocie Bóg stworzył świat, powołał do istnienia każdego z nas i uwolnił nas od naszych grzechów (Hbr 1,1-3).

Spotkanie Tomasza z Jezusem rozpoczyna się od daru pokoju. Jest on zdecydowanie różny od tego jaki każdy z nas próbuje sobie wywalczyć (takiego reagowania nauczyliśmy się od świata w jakim żyjemy) zmagając się z przeciwnościami, wyrzutami sumienia i ludźmi wprowadzającymi zamęt w nasze życie. Ten pokój czyni nasze serca wolne od trwogi i lęku (J 14,27). Wynika on ze spotkania z Bogiem możliwego dzięki temu, że Jezus usunął niepokonalną barierę - grzech, który budził strach i poczucie niepewności (Rz 5,1-2). Zmartwychwstały burzy bariery, jakie ludzie zbudowali między sobą. Wrogość jaka ich oddzielała została pokonana przez śmierć Jezusa. Gdy zbliżamy się do Jezusa, zostajemy napełnieni Jego pokojem. W miejsce odrzucenia pojawia się gotowość pojednania (Ef 2,14-18).


Następnie Tomasz zostaje wezwany, by włożyć rękę do boku Jezusa. Jest to ten sam bok, z którego wypłynęły krew i woda - miłosierdzie Boga (J 19,34). Tomasz szukał materialnego potwierdzenia zmartwychwstania. Znalazł coś większego - doświadczenie przebaczenia. Stanął też przed źródłem mogącym nasycić jego najgłębsze i nieoczekiwane pragnienie - pragnienie życia, jakie daje człowiekowi Duch Święty, życia w jedności z Bogiem (J 7,37-39). Zanurzając się w tej łasce przeszedł ze śmierci do życia. W nim dokonało się zwycięstwo nad spojrzeniem na życie, jakie dał mu świat zaślepiony widmem śmierci. Spotkał Tego, który daje życie - Jezusa Syna Bożego. Poznał prawdę. Stał się wolnym od lęku (1J 5,5-6).

Dlaczego wracamy do tej historii? Nas także nie było w Wieczerniku. I my mamy pragnienie zobaczenia i dotknięcia Zmartwychwstałego. Jednak Jezus nie staje przed nami w widzialnym znaku. Czyni tak, gdyż nie chce byśmy zatrzymali się tylko na tym, co zewnętrzne. Pragnie byśmy, jak Apostoł, odnaleźli głębię daru nowego życia, jakie przynosi Zmartwychwstanie. Słowo, które Jezus nam pozostawił ma tę samą moc, jak Jego spotkanie z Tomaszem. "Błogosławieni (szczęśliwi), którzy nie widzieli a uwierzyli" (J 20,29b).

Ks. Krzysztof Kowalik











Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski 28 kwietnia 2025; Rok C, I :

Patron Polski, Czech, Prus, archidiecezji gdańskiej i gnieźnieńskiej i diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Mnich i biskup. Przyjaciel cesarza i królów. Skromny pielgrzym i misjonarz. Męczennik Kościoła. Św. Wojciech Sławnikowic. Obok Matki Bożej Królowej Polski, św. Stanisława i św. Andrzeja Boboli jeden z głównych patronów naszego kraju. Choć nie był Polakiem, to jemu Polska zawdzięcza powstanie organizacji kościelnej.

Święty Wojciech urodził się około 956 r. w Libicach w Czechach w rodzinie Sławnikowiców. Wykształcenie zdobywał w Magdeburgu pod opieką arcybiskupa św. Adalberta, którego imię przybrał w czasie bierzmowania. W 983 r. został biskupem Pragi. Powierzone obowiązki wypełniał sumiennie, wskutek czego natrafiał na olbrzymie trudności i dwukrotnie musiał uchodzić z Czech do Rzymu. Tam w końcu wstąpił do benedyktynów. Realizował ideał życia ceniony wówczas, szczególnie w elitach Europy. Był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce, skąd wyruszył do Prus, gdzie 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego relikwie spoczęły w Gnieźnie. Kanonizowany w 999 r. Śmierć jego wywarła ogromne wrażenie wśród znających go bliżej elit z otoczenia cesarza Ottona III, który osobiście udał się do Gniezna w 1000 r., aby oddać hołd wielkiemu człowiekowi i męczennikowi. Św. Wojciech jest wzorem pasterza, pełnego troski o dobro powierzonych sobie dusz, zawsze gotów do poświęcenia się dla innych, nieustępliwy, gdy chodzi o naruszenie Bożych przykazań.
Przedstawiany jest z orłem, paliuszem, wiosłem (do Prus płynął łodzią po Wiśle) i włócznią lub włóczniami, którymi go zabito.


Relikwiarz w kształcie niewielkiej trumny, na której umieszczono leżącą rzeźbę świętego z Katedry Gnieźnienskiej.


Portal Katedry



W 1175 roku katedra zyskała swój największy skarb - słynne Drzwi Gnieźnieńskie ufundowane prawdopodobnie przez Mieszka III Starego. Autor tego dzieła jest po dziś dzień nieznany. Są one jednym z najcenniejszych zabytków sztuki romańskiej w Polsce, unikalnym dziełem w skali światowej.

Drzwi prowadzące do wnętrza katedry gnieźnieńskiej składają się z dwóch skrzydeł niejednakowej wielkości, odlanych z brązu. Lewe skrzydło, o wymiarach 328 cm na 84 cm, zostało odlane w jednym kawałku, natomiast prawe, o wymiarach 323 cm na 83 cm, powstało ze zlutowania 24 mniejszych części. Grubość drzwi wynosi od 15 do 1,5 cm. Każde skrzydło zostało podzielone na 9 kwater, na których przedstawiono sceny z życia św. Wojciecha. Pierwsza scena, ukazana w dolnej kwaterze lewego skrzydła, przedstawia narodzenie świętego, a kolejne, oglądane ku górze, ukazują wydarzenia związane z pobytem Wojciecha w Czechach, Niemczech i Włoszech. Dalsze dzieje świętego przedstawione są na prawym skrzydle drzwi, które należy oglądać od góry do dołu. I tak pierwsza górna kwatera ukazuje przybycie świętego do Prusów, kolejne chrzest Prusów, nauczanie, ostatnią mszę, aż do męczeńskiej śmierci. Cykl został zamknięty sceną XVIII ukazującą złożenie ciała świętego Wojciecha do grobu. Na każdej z dwóch części drzwi, na 4 kwaterze od dołu, umieszczono kołatkę w kształcie lwiej głowy.

Fundatorzy Drzwi Gnieźnieńskich uznali, że drzwi kościoła będą najlepszym miejscem na oddanie chwały świętemu, gdyż dla człowieka średniowiecznego miały one znaczenie symboliczne, jakby oddzielały grzeszny świat od świętej przestrzeni kościoła.

Modlitwa:
Boże, Ty umocniłeś nasz naród w wyznawaniu Twego imienia przez nauczanie i chwalebne męczeństwo św. Wojciecha, biskupa; spraw, prosimy aby ten, który na ziemi głosił naszym przodkom wiarę, wstawiał się za nami w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.









Katedra w Gnieźnie




Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy 29 kwietnia 2025; Rok C, I :

Święta Katarzyna przyszła na świat w połowie XIV wieku w zamożnej rodzinie sieneńskiej. Od dziecka, mimo sprzeciwu rodziców, postanowiła, że zamiast wyjść za mąż i dbać o dobra doczesne, odda się w służbę Chrystusa. Gdy już wybrała swą drogę, obdarowana została wieloma wizjami. W czasie jednej z nich poczuła, jakby w jej piersi biło serce Chrystusa. W innej otrzymała stygmaty, lecz dzięki modłom pozostały one niewidoczne dla innych. Jako znak swego poświęcenia Katarzyna przez całe życie niedojadała. Z wszystkimi też chciała dzielić się otrzymaną łaską i mocą swej wiary. Choć sama nie potrafiła pisać, podyktowała wiele listów, w których oferowała duchowe wsparcie biednym i bogatym, bez różnicy stanu. Wkrótce mądrość i uduchowienie św. Katarzyny stały się sławne. W epoce Wielkiej Schizmy, gdy Kościół zżerały spory, miało to szczególne znaczenie. Kościół nakładał wówczas kolejne podatki, by duchowieństwo mogło pławić się w luksusie. Włosi zaś dodatkowo cierpieli, gdyż papież przeniósł swą siedzibę z Rzym do francuskiego Awinionu. I gdy Florencja zbuntowała się przeciw papieżowi, Grzegorz IX uczynił swym mediatorem właśnie Katarzynę. W wyniku rozmów udało się jej przekonać papieża, by powrócił do Rzymu. Nie był to jednak koniec jej działalności. Usilnie zachęcała Kościół do dalszych reform, potępiała bogactwo i rozpasanie kleru. Oddając się sprawom publicznym nie odeszła od swych najgłębszych mistycznych przeżyć. Modlitwy i medytacje, które w tym okresie dyktowała, stały się ozdobą włoskiej literatury religijnej. Proces kanonizacyjny rozpoczął się w roku 1411, ale na ołtarze wyniósł ją dopiero Pius II w 1416 roku. 4 października 1970 roku Paweł VI ogłosił ją doktorem Kościoła.
W ikonografii przedstawiana jest najczęściej w stroju tercjarki dominikańskiej; z pierścieniem na ręku. W ręku trzyma często serce, lilię, krzyż albo księgę. Czasem przedstawiana jest także w koronie cierniowej albo z chorymi na dżumę.









Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Piusa V, papieża 30 kwietnia 2025; Rok C, I :

Urodził się 17 stycznia 1504 roku we włoskiej miejscowości Bosco Marengo w Piemoncie. W dzieciństwie, jako, że pochodził z ubogiej rodziny, był pasterzem. W wieku lat 14 wstąpił do dominikanów, gdzie przybrał imię Michele.

Studia rozpoczął w Bolonii, później był wykładowcą teologii w Pawii. W 1551 roku papież Juliusz III powołał go na stanowisko komisarza generalnego Inkwizycji Rzymskiej.

Konklawe wybrało go na papieża 7 stycznia 1566 roku, dzięki intensywny zabiegom świętego Karola Boromeusza. Jako asceta i reformator wprowadzić pragnął w Watykanie klasztorne rygory. Domagał się między innymi usunięcia prostytutek z rażącego go niemoralnością Rzymu, zabronił też dzieciom kapłanów z nieprawego łoża możliwości dziedziczenia majątków kościelnych.


Wygnał z miasta mnichów, którzy od lat przebywali w stolicy, poza swymi macierzystymi zgromadzeniami, nie przestrzegając obowiązujących ich reguł klasztornych. Domagał się by każda diecezja posiadała własne seminarium dla wywodzących się z niej kleryków, nakazał też biskupom, by regularnie odwiedzali wszystkie swe parafie. Walczył z przestępczością, nie wahając się rozmaitych rzezimieszków zsyłać na galery. Usprawnił administrację Państwa Kościelnego. Przyczynił się do powstania licznych szpitali, szkół i przytułków.

Chcąc pozyskać greckich wyznawców prawosławia, ogłosił Doktorami Kościoła wywodzących się ze wschodu świętych: Grzegorza z Nazjanzu, Bazylego, Jana Złotoustego i Grzegorza z Nyssy, wprowadzając następnie ich imiona do łacińskiej liturgii. W sposób zdecydowany i stanowczy występował przeciw nadużyciom inkwizytorów hiszpańskich, czym naraził się królowi Filipowi II.

W dziedzinie polityki zagranicznej zainicjował działalność, skierowanej przeciw Turcji, Świętej Ligi, w skład, której wchodziły państwa chrześcijańskie, świętując z czasem jej wielki sukces militarny, kiedy to w 1571 roku pod Lepanto hiszpańsko-wenecka flota Ligi pod dowództwem cesarza Jana Austriackiego, pokonała w bitwie morskiej flotyllę sułtana Selima II. Rok wcześnie papież ekskomunikował Elżbietę I, królową angielską za apostazję oraz za prześladowanie ludności katolickiej.

To właśnie Pius V ogłosił świętego Tomasza z Akwinu Doktorem Kościoła i wydał wszystkie dzieła Akwinaty. Opublikował także nowy mszał, brewiarz, pierwszy w dziejach katechizm i wprowadził święto Matki Bożej Różańcowej do kalendarza liturgicznego. Jako pierwszy z papieży nosił białą sutannę, wzorowaną na dominikańskim habicie.

Zmarł 1 maja 1572 roku w Rzymie. Pochowano go w bazylice Santa Maria Maggiore (Świętej Maryi Większej). Kanonizowany został 22 maja 1712 roku. Jest patronem Kongregacji Nauki Wiary.











Opracowano
na tydz. 27.04.2025. - 04.05.2025.





Po nacisnięciu na niżej podany napis można przejść na drugą część strony głównej.

Następna strona



ZARZĄDZENIA I KOMUNIKATY

( niżej)



ZAPROSZENIE NA DROGĘ KRZYŻOWĄ ULICAMI KATOWIC
Biskupa Marka Szkudło
Administratora Archidiecezji Katowickiej


Poniżej link do treści "Zaproszenia".

TREŚĆ ZAPROSZENIA







KOMUNIKAT NA WIELKI POST 2025
Biskupa Marka Szkudło
Administratora Archidiecezji Katowickiej


Poniżej link do treści "Komunikatu".

TREŚĆ KOMUNIKATU







List Papieża Franciszka do abp. Adriana Galbasa:

"TREŚĆ LISTU".

Proszę naciśnąć na ww treśc.







Abp Adrian Józef Galbas SAC - nowym arcybiskupem metropolitą warszawskim

Poniżej link do treści "KOMUNIKAT".

TREŚĆ KOMUNIKATU







Słowo abp. Adriana Galbasa do wiernych archidiecezji katowickiej:

Treść Słowa abp. Adriana Galbasa

Proszę naciśnąć na ww treśc.







Słowo Konferencji Episkopatu Polski z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego 2024/2025

Poniżej link do treści "SŁOWA".

TREŚĆ SŁOWA







ZAPROSZENIE
ADRIAN JÓZEF GALBAS ARCYBISKUP METROPOLITA KATOWICKI.


ZAPROSZENIE DO MODLITWY O POKÓJ

Poniżej link do treści "ZAPROSZENIA".

TREŚĆ Zaproszenia.







KOMUNIKAT
ADRIAN JÓZEF GALBAS ARCYBISKUP METROPOLITA KATOWICKI.


Komunikat dot. działalności Bractwa Świętego Piusa X VH V-12 24

Poniżej link do treści "KOMUNIKATU".

TREŚĆ komunikatu.







Słowo Konferencji Episkopatu Polski z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego 2024/2025

Poniżej link do treści "SŁOWA".

TREŚĆ SŁOWA







List KEP ws. ochrony życia z dn. 16.06.2024.

Poniżej link do treści "LISTU".

TREŚĆ LISTU







Stanowisko Rady Stałej KEP w sprawie prawnej ochrony ludzkiego życia.

Poniżej link do treści "STANOWISKA".

TREŚĆ STANOWISKA







LIST PASTERSKI METROPOLITY KATOWICKIEGO - Ostatnie słowo pasterskie abp. Wiktora Skworca.

Poniżej link do treści "LISTU".

TREŚĆ LISTU.






DEKRET METROPOLITY KATOWICKIEGO W ZWIĄZKU Z ZMNIANĄ PRZYNALEŻNOŚCI BUDYNKÓW PRZY AL. KORFANTEGO
DO PARAFII NAJŚWIĘTRZEGO SERCA PANA JEZUSA ORAZ PARAFII NAJŚWIĘTRZEJ MARII PANNY WSPOMOŻENIA WIERNYCH :


Poniżej link do treści DEKRETU.

TREŚĆ DEKRETU.


Poniżej link do map z budynkami przynależnymi do Paraffi NMP Wspomożenia Wiernych.

Mapa 1.

Mapa 2.

Bloki na Słoneczna 24 (w budowie).







Komunia na rękę nie jest profanacją!.


Poniżej podajemy link do treści listu podpisanego przez Przewodniczącego Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski.

TREŚĆ LISTU.








Następna strona